poniedziałek, 21 lipca 2025

ile kasy wziąć na woodstock?

bogata dziewczyna

Pol'and'Rock Festival, dawniej znany jako Woodstock Festival Poland, to jedno z największych i najbardziej wyczekiwanych muzycznych wydarzeń w kraju. Organizowane co roku przyciąga setki tysięcy fanów muzyki i dobrej zabawy. Planując wyjazd na festiwal, jedną z kluczowych kwestii jest odpowiedź na pytanie: ile pieniędzy zabrać na Woodstock? W tym wpisie postaram się przedstawić kompletny przewodnik po wydatkach podczas festiwalu i podpowiem, jak rozsądnie planować budżet.

1. Wstęp darmowy – ale czy na pewno nic nie zapłacisz?

Jedną z największych zalet Pol'and'Rock Festivalu jest to, że wejście na teren festiwalu jest bezpłatne! Dzięki temu nie musisz wykładać kilkuset złotych za bilet, co znacząco obniża koszty całej imprezy. Jednak będąc na miejscu, trzeba wziąć pod uwagę inne wydatki, które koniecznie trzeba uwzględnić w swoim budżecie.

2. Transport – jak dostać się na festiwal?

Przed wyjazdem warto zastanowić się nad kosztami dojazdu. Gdzie odbywa się Woodstock? W ostatnich latach festiwal miał miejsce w Kostrzynie nad Odrą. Koszty transportu mogą się różnić w zależności od miasta, z którego wyruszasz oraz środka transportu, który wybierzesz:

  • Podróż pociągiem lub autobusem: ceny biletów w jedną stronę mogą wynosić od 40 do 150 zł, przy czym im wcześniej zarezerwujesz bilet, tym taniej.
  • Samochód: paliwo, opłaty za parking lub ewentualny carpooling. Pamiętaj, że parkingi mogą być płatne, a im bliżej festiwalu, tym drożej.
  • Autostop: darmowa opcja, bardzo popularna wśród festiwalowiczów, ale zawsze obarczona pewnym ryzykiem.

Podsumowanie: na transport przygotuj się na wydatek około 80-200 zł w dwie strony.

3. Zakwaterowanie – gdzie spać na festiwalu?

Pol'and'Rock to festiwal kempingowy, co oznacza, że większość uczestników śpi pod namiotami na terenie imprezy lub w okolicach. Rozważając koszty noclegu, mamy kilka opcji:

  • Namiot własny: jeśli posiadasz swój namiot i sprzęt biwakowy, koszty noclegu możemy niemal pominąć – jedyna inwestycja to bateria powerbank lub latarka.
  • Wypożyczony lub kupiony namiot: koszt wynajmu namiotu to około 50-120 zł na czas festiwalu, zakup podstawowego modelu od 100 do 300 zł.
  • Hostele lub kwatery prywatne w okolicy: opcja dla osób ceniących komfort, ceny to zazwyczaj od 100 zł/noc wzwyż, ale mogą być znacznie wyższe ze względu na duże zainteresowanie.

Ważne: przygotuj się na to, że festiwalowi „dzicy” nocują na trawie i na polu namiotowym, więc podstawowe wyposażenie (śpiwór, karimata, namiot) to podstawa.

4. Wyżywienie – ile kosztują jedzenie i picie na Woodstock?

Jedzenie na terenie festiwalu dostępne jest w wielu punktach gastronomicznych, ale ceny są nieco wyższe niż w mieście. Możesz także zabrać ze sobą własny prowiant, ale pamiętaj, że dobrze jest mieć też dostęp do świeżych posiłków i ciepłych napojów. Przybliżone koszty:

  • Kanapki, fast-foody (kiełbasa, zapiekanki, hamburgery) – 10-25 zł
  • Ciepłe zupy i dania obiadowe (np. bigos, gulasz, pierogi) – 15-30 zł
  • Napoje (woda, piwo, soki) – woda 3-6 zł, piwo 10-15 zł

Zalecam zabranie ze sobą napojów i przekąsek, aby ograniczyć wydatki. Średnio na jedzenie podczas festiwalu trzeba przygotować około 30-60 zł dziennie.

5. Dodatkowe wydatki – na co warto mieć pieniądze?

Przygotuj się także na inne koszty, które mogą pojawić się niespodziewanie:

  • Toalety płatne: podczas niektórych edycji były toalety, z których korzystanie było płatne – kilka złotych za wejście.
  • Ładowanie telefonu: powerbank warto zabrać, ale jeśli skończy się energia, niestety ładowarki często są płatne.
  • Akcesoria i gadżety: festiwal to świetne miejsce na zakup pamiątek, koszulek, naklejek – ceny od kilku do kilkudziesięciu złotych.
  • Transport na miejscu: czasem trzeba skorzystać z lokalnego transportu lub taksówki.

6. Podsumowanie – ile wziąć kasy na Woodstock?

Oczywiście, ostateczna kwota zależy od Twojego stylu spędzania festiwalu, oczekiwań i sposobu podróżowania. Poniżej przybliżony przykładowy budżet na 3 dni festiwalu:

Wydatki Orientacyjny koszt
Transport (tam i z powrotem) 100-200 zł
Nocleg (wynajem namiotu lub opłaty kempingowe) 0-120 zł
Wyżywienie (3 dni) 90-180 zł
Dodatkowe wydatki (toalety, ładowanie, pamiątki) 30-70 zł
Łącznie 220-570 zł

Planując budżet, warto mieć ze sobą trochę więcej, np. 600 zł na 3 dni, żeby mieć komfort i nie martwić się o nagłe wydatki. Jeśli zdecydujesz się na oszczędności (autostop, własny namiot, własne jedzenie), możesz zejść poniżej 300 zł. Natomiast komfort i wygoda wymagają większych nakładów.

7. Kilka praktycznych wskazówek na koniec

  • Zabierz ze sobą powerbank – oszczędzi Ci wydatków na ładowanie.
  • Warto mieć gotówkę – nie wszystkie punkty płatne są przystosowane do kart.
  • Przygotuj jedzenie na kilka pierwszych godzin – zwłaszcza jeśli planujesz wyjazd rankiem.
  • Pamiętaj o odpowiednim ubraniu i wyposażeniu – dobre buty i przeciwdeszczowa kurtka to must-have.
  • Nie noś ze sobą zbędnych pieniędzy czy cennych przedmiotów – bezpieczeństwo przede wszystkim.

Mam nadzieję, że ten przewodnik pomoże Ci lepiej zaplanować swoją wyprawę na Pol'and'Rock Festival i odpowiednio przygotować się finansowo. Festivalowa atmosfera, koncerty i ludzie sprawią, że będzie to niezapomniany czas! Do zobaczenia pod sceną!

wtorek, 30 kwietnia 2024

Kontrowersje wokół Przystanku Woodstock

 

Przystanek Woodstock to nie tylko miejsce radości, muzyki i wspólnoty, ale także scenariusz, w którym czasem pojawiają się kontrowersje i wyzwania. Od momentu swojego powstania festiwal ten przyciąga uwagę nie tylko entuzjastów muzyki, ale również krytyków i obserwatorów społecznych, którzy starają się zrozumieć jego złożoną naturę.

Jedną z głównych kontrowersji związanych z Przystankiem Woodstock jest kwestia bezpieczeństwa. Ze względu na dużą liczbę uczestników oraz swobodną atmosferę festiwalu, niektórzy obawiają się, że może on być miejscem występowania różnych incydentów, takich jak kradzieże, przemoc czy nadużycia substancji psychoaktywnych. W związku z tym organizatorzy stale pracują nad zapewnieniem odpowiedniego bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom poprzez zwiększone patrole, punkty medyczne oraz programy edukacyjne dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa.

Inną kwestią, która budzi dyskusje, są wartości promowane podczas festiwalu. Chociaż Woodstock dla Pokoju jest głównym hasłem przewodnim imprezy, niektórzy krytycy sugerują, że nie zawsze wszystkie zachowania i wystąpienia artystyczne są zgodne z tą ideą. Niektóre kontrowersyjne teksty piosenek czy zachowania niektórych uczestników mogą budzić sprzeciw wśród społeczności.

Dodatkowo, niektóre decyzje organizatorów, takie jak zmiany w regulaminie festiwalu czy polityka przydzielania biletów, mogą również spotkać się z krytyką ze strony społeczności. Wielu fanów Przystanku Woodstock obawia się, że zmiany te mogą wpłynąć na autentyczność i atmosferę festiwalu, który od lat jest symbolem wolności, tolerancji i braterstwa.

Mimo tych kontrowersji, Przystanek Woodstock pozostaje jednym z największych i najbardziej ikonicznych wydarzeń muzycznych na świecie. Jego wpływ na kulturę, sztukę i społeczeństwo jest niezaprzeczalny, a dyskusje i debaty, jakie wywołuje, są częścią jego niepowtarzalnego charakteru.

Przystanek Woodstock, niegdyś rozbrzmiewający w Kostrzynie nad Odrą, teraz oddech przygody bierze w Czaplinku. Choć towarzyszą mu cienie kontrowersji, od strachu przed terroryzmem po niepokój o bezpieczeństwo osobiste, Woodstock pozostaje niezłomny.

W międzyczasie, tłumy skaczące na dźwięki muzyki, tańczące w obłokach pyłu, tworzą tkankę społeczności pełnej energii i entuzjazmu. Sanitariaty, choć ich kolejki wydają się niekończące, są dowodem na troskę o higienę, a w razie potrzeby służą pomocą.

Głosy o zagrożeniach terrorystycznych i niestosownych zachowaniach w przeszłości sprawiają, że niektórzy wątpią w bezpieczeństwo imprezy. Ale mimo to, duch Woodstocku trwa, ponieważ każdy, kto stawia krok na ten magiczny grunt, wie, że tu - niezależnie od przeciwności - zawsze czeka miejsce dla miłośników muzyki i wolności. Bo przecież Woodstock to nie tylko festiwal, to duch, który trwa nadal, kiedy dźwięki ostatnich akordów już opadną.

czwartek, 18 lutego 2016

Molotov zagra na Przystanku Woodstock!

Ogłoszono nazwę kolejnego artysty grającego na Przystanku Woodstock! Na dużej scenie zagra meksykańska-hiszpanskojęzyczna grupa Molotov, grająca muzykę z pogranicza rocku i heavy metalu. To już siódma ogłoszona oficjalnie na rok 2016 grupa, obok sław takich Apocalyptica, Tarja Turunen, Vintage Trouble, Bring Me The Horizon, Inner Circle i Che Sudaka które również wystąpią na festiwalu.

czwartek, 20 sierpnia 2015

Gdzie jest Andrzej?!

Andrzej to bardzo rozrywkowy chłopak, tylko lubi za bardzo imprezować i Woodstock często go wciąga za bardzo i przez to często przepada, a przyjaciele muszą go szukać. Do dzisiaj go nie znaleźli. Podobno jakiś Andrzej został przezydentem Polski, ktoś go widział też przy scenie, a jeszcze ktoś inny przy toi toikach.


Gdy ktos cie zapyta gdzie jest Andrzej, najgorsze co możesz zrobić to złapać nieogar i nie zajarzyć o co chodzi.
W zabawie tej chodzi o nabieranie nowych, którzy traktują to śmiertelnie poważnie. Wszyscy szukają Andrzeja, bo gdzieś przepadł. Andrzeja, którego tak naprawdę nie ma. Podobnie jak w głoszonym hasełku "Janusz Maj żyje!" jest osobą fikcyjną i prawdziwą. Andrzeja jednoczesnie nie ma i jest w każdym z nas.


Pochodzenie tego memu nie jest do końca znane i oczywiste jak w przypadu innych Woodstockowych powiedzonek.

W latach 90tych utarło się że Andrzejem umownie nazywano osoby których imienia nie znamy, na podobnych zasadach jak dzisiaj osoby niepijące na imprezach i odwożące ludzi nazywami Krzysiami, grubych wąsaczy nazywamy Januszami czy męskie przyrodzenie nazywamy Wackiem. Spory udział w rozpromowaniu Andrzeja ma bloger Kominek (Tomek Tomczyk) który nadał mu cechy typowego Woodstockowicza - nie

Początkowo zamiast szukania Andrzeja, szukano Damiana, ale to wlasnie ciagle gubiacy sie Andrzej zdobył najwieksza popularnosc.
W 2015 hasło "Andrzej się znalazł" trafiło na okolicznościowe puszki piwa Lech.

Istnieją dwie wersje zabawy w szukanie Andrzeja.


Pierwsza polega na szukaniu go i pytaniu o niego osób które własnie się napataczają. Jeżeli osoba odpowie cos w stylu - o jakiego Andrzeja chodzi - odpowiadaqmy ze o Andrzeja, no jak to, nie znasz Andrzeja, itp.

Wyjezdzajac z Woodstocka, odpowiadamy ze Andrzej juz pojechal.
Pod toitokami mówimy, że siedzi w kiblu.

Pamiętaj, ze jeśli znajdziesz prawdziwego Andrzeja (kogoś kto naprawde sie tak nazywa), musisz postawić mu piwo!=

Druga wersja polega na jak największym zarażeniu pola krzycząc - Andrzeej! Jeżeli słyszysz z daleka ten odgłos, zrób to samo i licz na to że ktoś ogarnięty to powtórzy. W ten sposób, za pomoca efektu kuli snieznej,  co jakiś czas, cale pole wydziera się - ANDRZEEEEJ!!!! A efekt jest tym ciekawszy, im wiecej osob w tym uczestniczy.  Trwa to bardzo krotko i ciezko przewidziec kiedy sie wydarzy, a samodzielne wywolanie nie nalezy do najlatwiejszych, totez nie mam zadnego przykladu audio lub wideo. Mam dla was jednak grafike ktora pomoze wam zrozumiec schemat tej wersji zabawy:
gdzie jest andrzej

sobota, 11 kwietnia 2015

#1 POKAŻ CYCKI!

pokaż cycki!
Okrzyk "POKAŻ CYCKI" to znana, długoletnia woodstockowa tradycja.
Cycki są dobrem ogólnonarodowym, ba, ogólnoświatowym moszna by rzec. Karygodnym jest zaistnienie sytuacji, w której powstają grupy wykluczonych, dla których byłyby one towarem luksusowym. Obowiązek obywatelski i głos ludu nakazuje posiadaczce ww. dzielić się z każdym potrzebującym cycków na warunkach jawnych i zgodnych z ustawą XXX/69. W razie niekorzystnych warunków geofizycznych oraz w przypadkach losowych uprasza się o ekwiwalent w postaci przesłania zdjęć cycków co najmniej w rozdzielczości 1920x1080 włącznie z twarzą lub podpisanych, coby niepewność co do właścicielki rzeczonych organów nie postała żadna.

Z poważaniem,
Minister ds. Onanizmu

Ten powyższy zapis, idealnie ilustruje to, czym są cycki dla Woodstockowiczów. Lubimy cycki, lubimy ich właścicielki, szanujemy je. Za jakiś czas na woodstockowym polu znowu zaroi się od ręcznych, kartonowych mammografów, handlarzy (FAJKA ZA CYCKI, PIWO ZA CYCKI). Chociaż uwielbienie do cycków kojarzy się z seksem, głównie właśnie za to woodstock zbiera cęgi od środowisk przeciwnych Woodstockowi. Jednakowoż przypominam wszystkim młodym niewiastom, że chodzenie topless jest na woodstocku bardzo mile widziane. Zwłaszcza zachęcam do tego uczestniczki Przystanku Jezus i inne zakonnice - tak faktyczne, jak i mentalne.
pokaż cycki przystanek woodstock kostrzyn owisak nagość
Na prawdziwym, oryginalnym Woodstocku, nagość była bardzo powszechna, jednak był to również inne czasy i na próżno wykładać to młodziakom którzy w woodstockowym golasie lub co gorsza golasce doszukują się niezdrowej sensacji. POKAŻ CYCKI - zachęcają tekturowe bannery zrobione z kartonów po piwie. Przystanek Woodstock nie jest miejscem

Co spakować i zabrać ze sobą na Przystanek Woodstock?

Pakowanie się na Woodstock to pakowanie się na warunki polowe, pakujemy się zatem jak na trzydniowy, ekstremalny biwak. Jedni uważają, że wystarczy wziąć tylko forsę i wszystko kupić na miejscu, inni niczym juczne osły i wielbłądy przyjeżdzają z całym domem na plecach, jeszcze inni wyznają filozofię pasożyta - chyba najlepszą opcją jest złoty środek.

Pamiętajcie ze waszym największym przyjacielem i wrogiem na Woodstocku niemal na pewno będzie słońce, a wy będziecie przebywać niemal cały czas w szczerym polu bez żadnego cienia. Upał zmieni wasze namioty w małe piekarniki, wiec przygotujcie się na nadludzkie upały, udar i odwodnienie i pod tym kątem należy się przygotować. Do tego wznoszący się kurz i surowe, jak dla mieszczucha, warunki polowe, skad względnie daleko do cywilizacji (do od pola jest jakieś kilka kilometrów, mimo iż pole leży na jego terenie). Mimo wszystko - warto! O ile oczywiście odpowiednio się spakujemy.

Żóltym kolorem oznaczone są rzeczy potencjalnie przydatne, ale nie niezbędne.

Zanim zaczniesz się pakować, muszę cię poinformować, czego na pewno nie wolno wnosić na teren Przystanku. Jest to szkło i żywe zwierzęta. Serio. Skonfiskują ci zarówno kota, jak i szklaną butelkę z piwem. I nie można rozpalać ognisk. Zatem skoro już wiesz czego nie wolno, sprawdź proszę moją propozycję, co zabrać ze sobą na ten festiwal, by być dobrze przygotowanym i jednocześnie nie zbankrutować.

Wersja klasyczna:

- dokumenty (bez niego nie kupicie piwa, w razie waszego zasłabnięcia z upału was zidentyfikują itd.)
- latarka, jeśli planujemy nocne eskapady i wycieczki na koncerty
- flaga do oznaczenia namiotu (w nocy wszystko jest podobne i czasem ciezko znaleźć nasz namiot)
- telefon (jak nie masz do kogo dzwonić, to nie bierz - bo po co? jesli koniecznie musisz byc pod telefonem bierz taki z dlugo trzymajaca bateria, ktorego nie zal ci bedzie zgubic albo jak go ukradna/ telefon to tylko dodatkowe zmartwienie ale patrzac na ludzi)
- mydło, pasta do zębów, swoje ulubione kosmetyki (chyba że jesteśmy brudasami)
- maseczka przeciwpylowa (po przejsciu miliona ludzi przez trzy dni przez to samo pole z trawy robi sie piasek, ktory  )

APTECZKA
(trzymaj ja zakopana w ziemi obok/pod namiotem - w namiocie temperatura przekracza 30stopni, moze to szkodzic lekom):

- leki (jesli jestes na cos chory/a)
- zatyczki do uszu (zawsze znajdzie się jakiś idiota śpiewający pod naszym namiotem o 4 rano)
- coś na ból głowy (co jak zacznie was boleć ząb właśnie wtedy?)
- woda utleniona, jodyna
- chusteczki (mogą służyć jako serwetki)

- coś przeciwko komarom i kleszczom (bądźcie na nie gotowi, gdyż to stali bywalcy)
- krem do opalania
- coś na kaca jeśli zamierzacie pić alkohol
- plastry (o przetarcie tam łatwo)
- prezerwatywy (na Woodstocku o przelotną przygodę nietrutno, zatem bądzcie odpowiedzialni - jeśli jesteś nieśmiały możesz pominąć ten punkt)



KWATERUNEK
(jeśli nie będziesz mieszkał na polu przez czas trwania Woodstocku, możesz pominąć):
- namiot (bo gdzieś musimy spać, no nie?)

- karimata (bo spanie w namiocie na gołej ziemi po prostu ciągnie zimnem)
- koc, śpiwor, coś do przykrycia się do spania
- folia malarska (okryjecie nią namiot w razie deszczu, chyba że jesteście w 100% pewni mocnej wodoodporności swojego namiotu )
- sznurek (chodzi tam setki tysięcy ludzi, jak ktoś się potknie o waszą linkę, to cała konstrukcja może wam spaśc na głowy)
- agrafki (łatwo tam o podarcie się, dzięki nim prowizorycznie zepniecie namiot)
- worek na śmieci (kiedy rozbijecie się daleko od kubła)
- folia termiczna (działa jak lustro, rozciagnieta na namiocie bedzie odbijac promienie sloneczne, przez co w namiocie nie bedzie tak bardzo gorąco)

UBRANIE
 jeśli jesteś naturystą i zamierzasz chodzić bez - pomiń:

- lekka kurtka przeciwdeszczowa (może padać)
- czapka z daszkiem, chusta, bandana (upał daje się we znaki, udar sloneczny jest tam powszechny, warto chronić swój pusty łeb)
- proponuję po jednej koszulce i parze bielizny na każdy dzień który chcemy spędzić na woodstocku
- buty inne niż te w których przyjechaliśmy (nietrudno o zapiaszczenie lub )

JEDZENIE
Na polu namiotowym jest od paru lat supermarket. Niektórzy chodzą z pola namiotowego do pobliskich sklepów w Kostrzynie. Po co zabierać ze sobą, jedzenie, skoro można kupić na miejscu? Jeśli nie chcecie stać w kolejce - weźcie swoje - ale moim zdaniem

- butelki z wodą lub na wodę (są krany za darmo, przy takim upale łatwo się odwodnić)
- nożyk (do rozsmarowania masła czy dżemu czy krojenia owoców)
- plastikowe sztudźce (chyba nie zamierzacie jeść arbuza rękami?)
- kuchenka polowa i garnki (znacząca większość Woodstockowiczy radzi sobie bez może przyciągać złodzieji), 
- termos














Rzeczy opcjonalne:
- alkohol salicylowy w sprayu z apteki (do odkażania desek klozetowych, z których przez 2 dni festiwalu korzystały dosłownie miliony [zakładam 750tys x 2dziennie] - opcja dla tych higienicznych)
- papier toaletowy (warto mieć swój, w toi-toiach nie zawsze są )
- jedzenie własne


Wersja na bogato:
Przyczepa kempingowa (- a to już prawie jak dom)


Wersja na zaradnego sępa:
Bierzesz tylko siebie samego, a resztę zoorganizujesz sobie sam